Kontakt
ul. Trakt Lubelski 157,
04-766 Warszawa – Zerzeń
tel./fax (022) 615 64 32
Kancelaria parafialna
poniedziałek- sobota godz.: 8:30 - 9:00
(z wyjątkiem świąt państwowych i kościelnych)
poniedziałek godz. 16:00 - 18:00
(w lipcu i sierpniu w poniedziałek nieczynna)
wtorek godz. 15:00 - 17:00
czwartek godz. 15:00 - 17:00
Msza Święta w niedziele i Uroczystości
Godziny:
7:00, 8:30, 10:00, 11:30, 13:00, 18:00
Sobota godz. 18:00 -
msza z formularza niedzielnego
Msza Święta w dni powszednie
Godz. 7:00, 7:45, 18:00
W lipcu i sierpniu: godz. 7:00, 18:00
Sakrament pokuty
Dni powszednie. 6:45, 17:40
Nowena do MB Nieustającej Pomocy
Środa godz. 18:00,
a w ostatnią środę miesiąca godz. 7:45.
Konto parafialne
Parafia Rzymskokatolicka Wniebowzięcia NMP
Warszawa - Zerzeń
ING BANK S.A.
41 1050 1025 1000 0090 6682 0599
Liczba odwiedzin: 1067100
Katecheza o naśladowaniu wzorców na II Niedzielę Wielkiego Postu
O naśladowaniu wzorców.
Ostatnio byliśmy w szkole modlitwy. Pan Jezus uczy nas tej sztuki, ale trzeba się modlić i nigdy nie ustawać. Jest to bardzo ważne, bo nie tylko my chcemy znać tę sztukę, ale też przekazać ją dziecku a Ono będzie nas naśladować. Zobaczmy też jak dziecko naśladuje Rodziców w kościele. Jeśli Rodzice czekając na Eucharystię rozmawiają z sobą, lub ze znajomymi, to dziecko czyni to samo. Dziecko rodzi się z cudowną umiejętnością naśladowania i dlatego szuka wzorców, które chce przyswoić. Jednak każdy wzorzec musi być jednoznaczny, gdyż dziecko nie dojrzy go i nie będzie umiało włączyć w krąg swoich doświadczeń. Powtarzanie nadaje wzorcowi formę, do której dziecko chętnie się dopasowuje w procesie kształtowania osobowości. W ciągu pierwszych siedmiu lat życia dziecko jest szczególnie podatne na naśladowanie wzorców, ponieważ w tym czasie jego świadomość jest jednym wielkim zmysłem spostrzegania. Chce pojąć to, co do niego dociera. Wszystkimi zmysłami wchłania w siebie wzór bliźniego. Wzorzec oddziałuje na nie bardziej niż wszelkie metody wychowawcze. Gdy chcemy, aby w przyszłości dziecko umiało pozytywnie reagować na drugiego człowieka, musimy pozwolić mu wcześniej na naukę. Niech dziecko widzi naszą życzliwość.
W jaki sposób dziecko uczy się szanować swoich rodziców? Najskuteczniejszym środkiem tu też jest przykład. Pierwszą szkołą zachowań społecznych są dla dziecka relacje między rodzicami. Wszystkie wydarzenia, jakie rozgrywają się w jego środowisku, dziecko odnosi do siebie i głęboko je przeżywa. Dziecko przeżywa miłość swoich rodziców, ich wzajemną pomoc, umiejętność znoszenia konfliktów i przebaczania. Dziecko winno też wraz z Rodzicami przeżywać ból i śmierć znajomych i bliskich. Rodzice nie uchronią dziecka od cierpienia czy śmierci. Dziecko jest też narażone na niewłaściwy wybór wzorców. Najpewniejszą ochroną przeciw oddziaływaniu fałszywych wzorów jest przestrzeganie przez rodziców tych samych reguł, które przekazują dziecku. Gdy chcemy aby dziecko reagowało na pierwsze zawołanie, sam musimy reagować na pierwsze zawołanie dziecka i wskazywać innych, którzy służą przykładem. "Popatrz, gdy tata siedzi w drugim pokoju - odpowiada natychmiast, nie muszę wołać go kilka razy". Przykład ma wielkie znaczenie dla każdego obszaru dziecięcych doświadczeń. Dziecko uczy się od nas, jak postępować z przyjaciółmi, jak pomagać osobom w potrzebie, jak zachowywać się przy stole, itp. Pozytywny wzór kryje się w przestrzeganiu etycznej zasady poszanowania godności drugiej osoby, a także w uwzględnianiu możliwości i potrzeb innych. Co może osiągnąć nauczyciel, ksiądz, katecheta, jeśli mówi: nie oglądaj filmów niewłaściwych dla twojego wieku. (Z ostrożności mówię, nie wymuszaj na rodzicach, by Ci na to pozwalali), gdy słyszę: ja oglądam filmy z rodzicami, jak jest coś niewłaściwego, to Rodzice mi każą zamknąć oczy. Czasem mam tylko przymknięte oczy, by widzieć, to co będę mógł oglądać jako dorosły. Poza tym, to mama powiedziała, że nie muszę mówić siostrze o tym oglądaniu filmów. Nie przejmuj się. Po takim komunikacie dziecka jest mi bardzo żal tego typu rodziców. Nie wiedzą, że dziecko nie będzie się przejmowało żadnym komunikatem rodziców. A przyjdzie czas, że komunikat o chorobie i potrzebie pomocy rodzicom też dlań będzie obojętny.
Gdy chcemy coś otrzymać od innych, najpierw musimy dać coś z siebie. To znaczy, że gdy oczekujemy od dziecka koncentracji, konsekwentnego dążenia do celu i spokoju, musimy pokazać mu to na własnym przykładzie. Sami powinniśmy umieć także odróżniać to, co ważne od tego, co nieważne, dając pierwszeństwo temu, co istotne. Musimy wybierać pomiędzy treningiem a Mszą świętą, obowiązkiem a przyjemnością.